WAKACJE W NASZEJ PARAFII

WAKACJE W NASZEJ PARAFII

Wakacje dobiegają końca, więc warto spojrzeć na ten czas z nutką nostalgii, radości i wdzięczności.

W rekolekcjach organizowanych przez Ruch Światło – Życie Diecezji Przemyskiej wzięło udział 10 osób w różnych turnusach i grupach wiekowych. To dobry start do formacji całorocznej. Głębokie przeżycie treści formacyjnych pozwoli na większe zaangażowanie w życie wspólnoty parafialnej młodych ludzi.

Wszyscy młodzi z grup parafialnych zostali zaproszeni do udziału we Mszy Świętej przez jeden tydzień wakacji. To nowe wyzwanie było szansą na podjęcie służby Bogu i ludziom. Wielu zaangażowało się w czytanie Słowa Bożego, śpiew psalmu, modlitwę wiernych i służbę przy ołtarzu. Przynajmniej dwie osoby wzięły udział w Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę.

Oprócz duchowej strony przeżyć, była także rozrywka. Liczna grupa dzieci i młodzieży przychodziła w parafialny ogrody na siatkówkę, podciągając znacząco umiejętności w tej dziedzinie sportu. Gdy się znudziło uprawianie sportu, dobrą alternatywą była zabawa w chowanego. Dzieci znajdywały świetne miejsca na schowanie się, a przy tym dobrą zabawę. Ciekawym przeżyciem były podchody. Po strzałkach można było łatwo śledzić grupę uciekającą, trudniej było spełnić zadania, które zostawili. Dużym wyzwaniem było zaśpiewanie piosenki u Pani Kasi, ułożenie piosenki, odśpiewanie litanii przy przydrożnym krzyżu czy wspólna gimnastyka całej grupy. Wciąż trwa wyłanianie zwycięzców podchodów. Dziewczynki twierdzą, że one wygrały, chłopcy nie przyznają się do przegranej. Pozostajemy przy tym, że była to fajna zabawa, podczas której miło spędziliśmy czas na świeżym powietrzu.

Niezapomnianych wrażeń dostarczyły nam zabawy przy ognisku i nocowanie w namiotach w ogrodach parafialnych. Dwie nieprzespane noce, piękny wschód słońca, wiele zabaw integracyjnych, dawało poczucie wspólnoty i miło spędzonego czasu.

W imieniu organizatorów i uczestników tych zajęć, chcę podziękować za poświęcony czas paniom: Magdalenie, Agnieszce, Gabrieli, Bernadecie, Julicie i panu Piotrowi. Więcej przeżyć ukażą zdjęcia w galerii.

xJŁ